ANCESTRALNY BIOHACKING  (TM) NA WZGÓRZU MOCY

To nie jest typowy biohacking. Nie chodzi tu tylko o zegarki mierzące tętno ani o kalorie liczone co do grama. To droga przez ciało i ducha, przez kontakt z naturą, medytację , modlitwę, przez oddech, zimno, ruch, a przede wszystkim – przez prawdę o sobie.

Wzgórze Mocy to miejsce, które łączy surową naturę z innowacyjnym podejściem do transformacji. Tutaj nie chodzi tylko o to, żeby aby odnaleźć sposób na zdrowie – ale żeby zrozumieć, kim naprawdę jesteś.

Ten projekt to efekt kilkunastu lat intensywnej pracy z ludźmi i z samym sobą. Ceremonie z ayahuascą, które prowadziłem przez lata, otworzyły mi oczy na to, jak głęboko można sięgać w ludzkie wnętrze. Pomogłem przeprocesować trudne emocje tysiącom ludzi. Obserwowałem ich przemiany. Sam przeszedłem długą i osobliwą drogę – przez Peru, Nepal, Katmandu, aż po Jerozolimę – by zrozumieć siebie i odkryć esencję duchowego uzdrawiania.

W mojej ścieżce ważne miejsce zajmuje również Kambo – potężna medycyna z Amazonii. Opracowałem własną metodę pracy z Kambo, ukierunkowaną na odmładzanie i regenerację. To oryginalne podejście, które – z tego co wiem – nie ma odpowiednika nigdzie na świecie. Łączy ono rytuał, precyzyjne dawkowanie oraz cykle oczyszczające z praktykami wspierającymi długowieczność.

Na Wzgórzu uczymy się, jak odzyskać kontakt z ciałem, z oddechem, z rytmem natury. Praktykujemy zimno, deski fakira, ruch, ciszę i obecność. To jest szamański biohacking: świadoma praca nad sobą, z szacunkiem do swoich granic, ale też gotowością do ich przekraczania.

Jeśli czujesz, że to czas, by wrócić do siebie – obserwuj moje działania na Instagramie i TikToku, odwiedź nas podczas warsztatów, przyjedź na Wzgórze Mocy.

Zapraszamy.